Za takie momenty wszyscy kochają Puchar Polski, kiedy Dawid eliminuje Goliata. Tak było w przypadku trzecioligowej Unii Skierniewice, która sprawiła olbrzymią niespodziankę swoim kibicom, eliminując w 1. rundzie rozgrywek ekstraklasowy Motor Lublin. Piłkarze i sztab po sukcesie wracają do normalnych zajęć. – Nie dziwię się, że trener chce jutro zrobić sobie wolne. Pół żartem, pół serio mówiliśmy teraz w szatni, że o 22:00 wyeliminowaliśmy Motor, a o 6:00-7:00 wstajemy do pracy. To trochę takie przekorne – mówi dla TVPSPORT.PL napastnik trzecioligowca, Szymon Sołtysiński.